Śpiwór
Kiedy ostatnio zrobiłeś lub zrobiłaś coś szalonego? W dzisiejszych czasach takie zachowanie jest trudne, bowiem nałożone na nas zostało tak wiele różnych obowiązków, że trudno się wyrwać z tej naszej codzienności. Ale czasem warto! Jak to zrobić? Wystarczy wziąć namiot, śpiwór, swoich przyjaciół i wyruszyć w dzicz! Chociaż na weekend, aby zregenerować siły. Nikt nie każe nam od razu planować wyprawy na Alaskę, ale w Polsce mamy wiele pięknych miejsc, w które możemy się udać, kiedy tylko pogoda dopisze. Taki reset jest potrzebny każdemu. W innym wypadku bardzo łatwo jest się zatracić i zapomnieć o tym, co naprawdę jest w życiu ważne.
Co właściwie możemy robić podczas takiego weekendowego wypadu? Kiedy już rozłożymy namiot i wyłożymy w nim śpiwór, warto rozejrzeć się po okolicy, zobaczyć, jak wiele dóbr natury nas otacza. Może się okazać, że tuż obok miejsca, w którym rozbiliśmy namioty, rosną owoce leśne, grzyby czy inne pyszności. Nie ma niczego smaczniejszego niż świeżo zebrane jagody czy borówki. A jeśli jesteśmy miłośnikami rybołówstwa i posiadamy kartę rybacką, to naszą kolacją może być dopiero co złowiona ryba. Tak żyli nasi przodkowie i tak, mimo całej otaczającej nas cywilizacji, możemy żyć i my. Chociaż przez weekend.
Na każdym biwaku obowiązkowo musi zapłonąć ognisko. Jeśli na dodatek któryś z naszych przyjaciół potrafi grać na gitarze, to udany wieczór mamy zagwarantowany. Taka forma relaksu jest często przyjemniejsza niż milion wizyt w SPA. Dodatkowo, biwak to świetna okazja by zaznać trochę ruchu. Możemy wybrać się na jogging po lesie, popływać w jeziorze lub zagrać w piłkę siatkową. I kiedy po dniu pełnym wrażeń wreszcie zawiniemy się w śpiwór, to pewne jest, że zaśniemy w ciągu kilku minut – tak właśnie działa na nas świeże powietrze. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, ale jedno jest pewne – na tego typu wyjeździe wypoczniemy za wszystkie czasy. www